Wielkie przeboje często stanowią inspirację dla innych twórców. Najnowszym tego przykładem stało się Stardew Valley. Ta opracowana samotnie przez jedną osobę produkcja rozeszła się na PC w już ponad dwóch milionach egzemplarzy. Sukces ten zrobił wielkie wrażenie na deweloperce imieniem Rebecca Cordingley. Od dłuższego czasu chciała ona opracować tytuł, który do farmerskiego RPG dorzucałby mechanizmy z serii Pokemon. Autorka zrozumiała, że aby spełnić marzenia o własnej grze musi postawić wszystko na jedną kartę. Rzuciła więc pracę w dużym studiu i w pełni poświęciła się projektowi, który ostatecznie otrzymał tytuł Ooblets. Wkrótce potem dołączyło do niej kilku przyjaciół i prace ruszyły pełną parą. Tytuł wciąż jest na wczesnym etapie produkcji, ale już teraz prezentuje się uroczo.
Początkowo Cordingley chciała po prostu opracować grę w stylu
Stardew Valley, w której farmerska mechanika zostałaby wzbogacona łapaniem i tresowaniem potworków. Z czasem projekt przeobraził jednak w coś bardziej ambitnego.
Zabawę rozpoczniemy tradycyjnie – z niewielkim gospodarstwem rolnym zlokalizowanym obok małego miasteczka. Podczas zabawy naszym zadaniem będzie jednak nie tylko uprawa roślin, które potem sprzedamy w celu uzyskania gotówki potrzebnej do rozwoju biznesu. Równolegle konieczne ma być również sadzenie nasion, z których wyrastać będą stworki, czyli tytułowe ooblets. Z ich pomocą mamy toczyć bitwy z podobnymi nam hodowcami, w których zwycięzca zdobędzie nasiona drugiej strony.
Potyczki mają bardziej przypominać tradycyjne RPG-i niż serię
Pokemon. Będziemy dowodzili drużynami stworków o różnych specjalizacjach, a mechanika zaoferuje sporo taktycznej swobody. Szczególnie istotną rolę w walce odegra odpowiednie dobieranie oobletów pod względem zdolności, tak aby dobrze współpracowały na polu bitewnym.
Również sama uprawa roli przebiegać ma inaczej niż w farmerskich RPG-ach. Początkowo wszystko będziemy musieli wykonywać osobiście, ale z czasem nasze gospodarstwo będzie rosło coraz bardziej, a my otrzymamy możliwość zautomatyzowania większości prac. Zostanie to zrealizowane w stylu zainspirowanym popularnym
Factorio. Gracz będzie mógł konstruować skomplikowane systemy maszyn, które po odpowiednim ustawieniu mają być w stanie samodzielnie dbać o sadzenie i nawadnianie roślin, a potem przeprowadzać zbiory bez naszego udziału.
W grze będziemy mogli również odwiedzać pełne sympatycznych postaci miasteczko i brać udział w życiu jego mieszkańców. Nie zabraknie także opcji rozbudowania własnego domu oraz otwarcia sklepiku. Ponadto świat ma być dużych rozmiarów i o otwartej strukturze, a jego eksploracja będzie sowicie nagradzana.
Ooblets powstaje wyłącznie z myślą o pecetach, a premiera ma nastąpić w przyszłym roku. Autorzy inspirują się
Stardew Valley w jeszcze jednym aspekcie – nie zamierzają bawić się w żadne Early Access. Zamiast tego chcą wypuścić grę w całości i z wysokim poziomem dopracowania technicznego.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2017-01-21 13:15:08
|
|